niedziela, 14 września 2014

Serum do włosów z keratyną i elastyną z Kolorówka.com

Moje problemy z włosami wynikają z niedoczynności tarczycy połączonej z niedoborem żelaza i witaminy D. O tym jak zaczęły mi wychodzić garściami pisałam już wcześniej, co tu dużo mówić ograniczył mi ich wypadanie Loxon 5% jednak w chwili obecnej już go nie używam (co by nie było to lek na receptę i staram się swoje włosy zachęcać do rośnięcia innymi metodami), jeśli chodzi o ich odżywianie nie jestem włosomaniaczką niemniej jednak namiętnie wczytuje się w blogi takowych dziewczyn, które podziwiam. Tak oto naprzemiennie co drugi dzień stosuję odżywkę, której recenzja się pojawi na blogu oraz odżywkę Jedwabną z keratyną i elastyną z kolorówki oraz serum o którym dzisiaj.
Przejdźmy w końcu do recenzji serum:

Tak jak w przypadku odżywki do włosów z Kolorówki ( KLIK ) tak i tym razem dostajemy zestaw łatwy w przygotowaniu. A załączona do niego instrukcja sprawia, że nie mamy żadnych nawet najmniejszych wątpliwości jeśli chodzi o metodę wykonania. Wszystko musimy połączyć w kolejności jaka jest zawarta w instrukcji zamieszać i gotowe.



Na stronie producenta czytamy:
"Dzięki keratynie, elastynie i witaminom E, C, B3, B5, B6 rewitalizuje, wzmacnia, odbudowuje strukturę włosów, nawilża i nadaje połysk, miękkość oraz zdrowy wygląd. Poprawia znacznie rozczesywalność. Chroni przed szkodliwym promieniowaniem UV, zapobiega rozdwajaniu i łamaniu się włosów. Dodatek D-pantenolu wspomaga utrzymanie wilgotności włosa oraz poprawie jego kondycję."
Serum używam na umyte, wilgotne włosy, spryskuje nimi włosy na całej długości następnie wgniatam w nie jedwabną odżywkę z keratyną i elastyną, Na stronie producenta można przeczytać, że serum należy wcierać w skórę głowy tego jeszcze nie próbowałam a z mojej metody jestem zadowolona.
Włosy nie są przetłuszczone, są lekkie, mają piękny połysk, na naturalnym włosie zauważyłam nawilżenie niestety na moje przesuszone farbowaniem smętne końcówki nie pomaga (wiem, że muszę je ściąć ale już i tak radykalnie skróciłam włosy :( ). Serum nie podrażnia, nie uczula ma charakterystyczny zapach, który szybko wietrzeje.
Jestem z niego zadowolona i jeśli nie najdzie mnie jakaś niemożebna pokusa wypróbowania czegoś innego zakupie je jeszcze raz przez to, że radzi sobie z moim włosami a moje smętne suszki mam nadzieje ściąć w jakimś sensownym czasie.

1 komentarz:

Mój Blog jest Hate Free, nienawistne komentarze nie będą publikowane.

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję ;)