środa, 18 marca 2015

Mocne brwi

Dziś post typowo pogadankowy nie będzie w nim rad jak wyregulować brwi ani innych porad będących na granicy algebry czy też przypominających mi obraz z książki do matematyki jaką miałam w podstawówce. Mam na myśli takie oto zdjęcia :


A książka to "I ty możesz zostać Pitagorasem". Jak się domyślacie Pitagorasem nie zostałam ani nie wcieliłam żadnej z tych porad w życie czemu?
Odpowiedź jest dość prozaiczna, nie przepadam za takimi brwiami u siebie. Wiem, że brwi powinny być dobrane do kształtu twarzy, oka itd. Jednakże kiedy mijam na ulicy dziewczyny które mają owszem ładny łuk brwiowy jednak ich brwi składają się z trzech włosków w pięciu rzędach, bo zostały tak wyskubane mam wrażenie, że wszystkie one wzorują się na jeden szablon. Producenci różnych gadżetów również to zauważyli dlatego możemy spotkać wiele "przydatnych" pomocy:



Owszem jeśli ktoś lubi takie szablonowe brwi, albo brwi na tzw "jedno kopyto" nic mi do tego, serio. Jednak czasami włócząc się po różnych blogach czy też na forach zauważam często pojawiające się komentarze w stylu "zrób coś z brwiami" no super, ale może właścicielka tych nieprecyzyjnych krzaczastych brwi właśnie takie chce? Nie każdy musi chcieć mieć brwi jak cienka kreska. 
Ja np. mam brwi mocne i krzaczaste i do głowy mi nie przyszło wyskubać je sobie w cienką linię. I dobrze jest mi z moimi "bobrzymi brwiami". Osobiście mi podobają się aktorki/ modelki z mocną linią brwi. 






Dlatego też apelowałabym do wszystkich aby zastanowić się nad tym czy naprawdę wszyscy musimy być jak z pod jednej sztancy? Czy wszystkim trzeba narzucić jakiś masakryczny dyktat brwiowy? Owszem niektórzy mają naturalnie cienkie brwi inni mają tak jak ja mocną linię czy to czyni którąś z tych grób gorszą? Nie po prostu jesteśmy różni. I ku chwale tej brwiowej różnorodności apeluję o umiar w ocenianiu innych i dawaniu "dobrych rad". 
P.S jakkolwiek dziwnie to zabrzmi moim ideałem brwiowym od początku ukazania się reklamy została Natalie Portman z reklamy Dior Star:


Ostatnio również Lily Collins prezentuje mój brwiowy gust :)



2 komentarze:

  1. Nie jestem fanką takich mocnych brwi :) nienawidzę jak dziewczyny, niemalże platynowe blondynki robią sobie duże ciemne brwi ...:) nie rozumiem tego ale każdy ma swój gust :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, każdy ma swój gust i robi jak mu pasuje. Ja również nie rozumiem cienkich i wyskubanych nawet bardziej niż za czarnych i za mocnych ale jak ktoś chce niech nosi nic mi do tego ;)

      Usuń

Mój Blog jest Hate Free, nienawistne komentarze nie będą publikowane.

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję ;)