Jakiś słuszny czas temu pokazywałam Wam na instagramie moje zakupy u tzw. "chińczyka" oprócz podróbek Kylie znalazł się również pędzel podróbka Real Techniques. po kształcie wnioskuję, że jest to Fundation Brush. Pędzel kosztował ok 12 zł.
Jaka jest moja opinia o nim?
Rączka pędzla jest dobrze wyważona i wygodnie trzyma się ją w dłoni. Włosie jest synetyczne, niezbyt zbite, dłuższe niż w moim innym pędzlu do podkładu Hakuro H51s.
Po zdjęciach widać ten sztuczny połysk syntetycznego włosia.
Koszt 12 zł więc zaryzykowałam spodziewając się raczej totalnej katastrofy. I się zaskoczyłam.
po pędzel sięgam często i z przyjemnością. używam go częściej niż wspomnianego Hakuro H50. Pierwsze mycie oraz kolejne przebiegły bez problemu, nic się nie rozkleiło, nic nie wypadło, pędzel nie zgubił kształtu.
Pędzel bardzo łanie rozprowadza podkład po twarzy, wspaniale rozciera go, nie zostawia smug, nie jest zbyt twardy ani zbyt miękki. Jestem nim zachwycona.
Ja używam jedynie pędzla do brwi ;p
OdpowiedzUsuńJa za to w ogóle nie maluję brwi ;)
Usuńno proszę :)
OdpowiedzUsuń