Paznokcie żelowe cieszą się uznaniem przez trwałość i połysk. Dla mnie to pierwsze jest zdecydowanie ważniejsze, malowanie paznokci co 3 dni denerwuje mnie niesamowicie dlatego hybryda na czas wakacji, świąt i innych ważnych imprez dla mnie jest idealnym rozwiązaniem. Jak ja się ucieszyłam kiedy zobaczyłam, że Sally Hansen zapewne z myślą o mnie :P wyprodukowała lakiery o właściwościach hybrydy bez potrzeby posiadania lampy.
"Lakiery Miracle Gel zawierają opatentowaną
technologię Tube Technology. Pozwala ona w większym stopniu aktywować
oraz utrzymywać działanie pielęgnacyjnych składników, które pod postacią
żelowej warstwy lakieru wzmacniają jego integralność. Efektem tego jest
piękny, trwały i błyszczący manicure. Zaawansowane formuły lakierów
kolorowych i top coatu Miracle Gel zostały wzbogacone oligomerami. Top
coat zawiera ponadto fotoinicjator, który zespaja się (tworzy siatkę) z
oligomerami obecnymi w lakierach, dzięki czemu nie ma potrzeby
wysuszania manicure za pomocą światła LED/UV - wystarczy jedynie
naturalne światło dzienne. Z upływem czasu warstwa lakieru staje się
coraz mocniejsza, co przekłada się na trwałość manicure. Paznokcie,
pomalowane za pomocą Miracle Gelmożna łatwo zmyć zmywaczem, zarówno tym z
acetonem jak i bez, bez konieczności wykonywania dodatkowych czynności."
kolor, który od razu wpadł mi w oko to soczysta czerwień 470 Red Eye co prawda czerwonego oka mieć nie lubię ale czerwone paznokcie jak najbardziej.
Żeby całości stało się zadość kupiłam lakier i Top co notabene daje nam ok. 68 zł czyli nie oszukujmy się sporo.
Na paznokciach lakier prezentuje się ładnie, soczysta czerwień za zamalowane skórki tradycyjnie przepraszam ale to się chyba nie zmieni :P
Co to obietnic producenta:
Lakier nie spełnia założenie, ma żelowy połysk i jak to lakier nie trzeba go utrwalać lampą UV jednak odpryskuje jak każdy inny czyli coś około 2-3 dni. Nie jest więc alternatywą dla hybrydy. Żeby jednak oddać mu sprawiedliwość mam suche, miękkie paznokcie a na paznokciach mojej mamy lakier trzymał sie 2 tygodnie bez odprysków może lekko końcówki się starł ale bez rewelacji. Moja mama jest zadowolona z powyższego zakupu czego o sobie powiedzieć nie mogę.
Inna recenzję tego zestawu można przeczytać u wake up- make up! TUTAJ
Różne opinie już czytałam na temat tych lakierów. Mnie nie kuszą ani trochę ;)
OdpowiedzUsuńMnie już też nie :) ale nadzieja zawsze umiera ostatnia, że można mieć "hybrydę" bez hybrydy ;)
Usuńtypowa czerwień, ładna ;)
OdpowiedzUsuńLubię czerwień na paznokciach. Mam kilka czerwonych lakierów a ten "odcień" jakoś mi nie urwał ale może to siła sugestii.
UsuńPodoba mi się kolorek;)
OdpowiedzUsuńLubię czerwienie uważam, że są eleganckie i do wszystkiego :D
UsuńJak dla mnie to trochę droga zabawa, tym bardziej, że lubię często zmieniać kolor na paznokciach... ale kolorek piękny, uwielbiam taką ostrą czerwień!
OdpowiedzUsuńMi również nudzą się kolory jednak jak gdzieś jadę lub czeka mnie jakaś impreza hybryda nie odpryśnie i utrzyma się. A do wyjazdu zabierać zestaw "ratunkowy" gdyby odprysł to już tyle miejsca :P
Usuń