Często słyszymy, że ktoś tam woli kobiety bez makijażu itd. Lub docinki w stylu, że jeśli jesteśmy umalowane, uczesane z pomalowanymi paznokciami czyli tzw "zrobione" to na pewno jesteśmy puste i głupie. Nie będę rozwodzić się nad tym co myślę o osobach tak komentujących i o ich kompleksach jednak dla mnie delikatny makijaż a jego brak robi różnice i to dużą. Co uważam za swój makijaż Sauté?
Jakiś czas temu Wake up- make up! pokazywała w poście swój makijaż "No make up" KLIK. Pomysł ten wydał mi się bardzo dobry. W czasach kiedy nastolatki noszą buty na szpilkach, makijaż którego nie powstydziłabym się idąc do klubu tego typu delikatny makijaż nie jest tak popularny. Nie użyłam żadnego cienia dzięki czemu w całej krasie widać moją opadającą powiekę :P Całość zaś wygląda naturalnie.
Użyłam:
Twarz:
* jeden z moich ulubionych kremów BB czyli Etude House Precious Mineral BB Cream Cotton Fit recenzowałam go TUTAJ, nałożyłam go Beauty Blenderem dzięki czemu wygląda bardzo naturalnie
* puder Essence All about matt! Słyszałam o nim same pozytywne opinie chce teraz sama się przekonać
* róż to Everyday mineral w kolorze Restful KLIK
* rozświetlacz to mój stosunkowo nowy nabytek czyli TheBalm Mary-Lou Manizer
Oczy:
* czarna żelowa kredka Avon Super Shock w kolorze black na górną linię wodną
* w wewnętrznych kącikach oczy zaś cień Inglot 395 Pearl
* zalotka, której nie umieściłam na zdjęciu
Usta:
* L'oreal Rouge Caresse 03 Lovely Rose
Wykonanie zajęło mi 10 minut, tyle czasu a efekt powiedzmy sobie szczerze widać.
Efekt widać :)
OdpowiedzUsuńAle... miałabym dla Ciebie 2 rady ;)
1.Korektor pod oczy
2. Uśmiech
I byłoby jeszcze lepiej :* <3
Zgadzam się:) Brakuje przede wszystkim uśmiechu!
UsuńDziękuje. Korektorów pod oczy używam aczkolwiek nie w tym makijażu ;) co do uśmiechu postaram się następnym razem :)
UsuńBardzo ładnie wyglądasz :) Ja jednak jestem fanką mocniejszego makijażu - przynajmniej kreska musi być :)
OdpowiedzUsuńDziękuje. U mnie zależy to od nastroju :)
Usuń