Makijażowe wyzwanie, które powzięłam na blogu lekko mnie zmęczyło. Potrzebowałam kilku dni odpoczynku ponieważ używanie "od góry" określonej paletki bez możliwości wyboru innej lub zrezygnowania z makijażu po prostu zmęczył mnie mentalnie. Nie posiadanie wyboru to straszna rzecz nawet w tak błahej sprawie jak makijaż. Jednak przygotował dla Was post z ostatnim niem paletką Too Faced Sweet Peach, kolejne posty również będą ale widzę, że mogą zdarzyć się z przerwami lub przeplatane jakąś recenzją.
Jednak przejdźmy do dnia 5. Kosmetyki, których użyłam:
- MaxFactor Facefinity 3 in 1 Fundation
- Rimmel Wake me up
- Benefit Stay don't stray
- Bell HypoAllergenic biały puder (pod oczy)
- Puder Jadwiga
- ArtDeco Bronzing Glow Brusher
- Lancome Hypnôse Volume-à-porter
- Golden Rose 10
Zieleń jednak podkreśliła moje ogólne zmęczenie, trudny kolor :)
Oczywiście możecie spodziewać się podsumowania tygodnia z paletką Too Faced Sweet Peach. Tydzień z kolejną paletką czyli Avon Cocoa Dream również będzie tak więc się nie martwcie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Mój Blog jest Hate Free, nienawistne komentarze nie będą publikowane.
Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję ;)