Krem ten kupiłam jakiś czas temu razem z jego zielonym bratem o którym pisałam TUTAJ . Po rozczarowaniu z nim związanym zwlekałam z recenzją tego produktu czy się pomyliłam? Zobaczmy ;) Opakowanie, które posiadam to miniaturka.
Ma to być: "Wielofunkcyjny krem BB który nawilża skórę,
ukrywa niedoskonałości,chroni przed promieniami UVA i UVB. Idealny dla
suchej skóry, zawiera `Oil Touch Complex` który zapewnia skórze
odżywienie. Pozwala ukryć niedoskonałości skóry Bez parabenów, olejów
mineralnych i olejów zwierzęcych."
Krem ten ma być przeznaczony do skóry suchej, którą ma stymulować do wytwarzania kolagenu i elastyny, zawiera również puder szafirowy, którego zadaniem jest rozświetlenie skóry. Standardowo ponadto działanie przeciwzmarszczkowe i rozjaśniające plus filtry SPF 40 PA+++. W zasadzie po opisie krem dla mnie. Co do koloru:
Dla mnie jest trochę ciemny chociaż dobrze rozsmarowany nie aż tak. Krem ma też zapach, który mi się z czymś kojarzy jednak nie jestem w stanie powiedzieć z czym i nie jestem tym zapachem zachwycona.
Efekt na górze zdjęcie bez niczego pod spodem z bebikiem
Krem ma lekkie krycie.
+ filtry UV
+działanie nawilżające
- kolor dla mnie za ciemny
- trwałość bardzo łatwo ściera się z twarzy
- efekt ogólny, skóra po nim nie wygląda na zdrową i bez makijażu
- zapach mi przeszkadza
Nie wiem czemu ale zarówno zielony jak i ten fioletowy krem BB mi nie podeszły, nie pasuje mi trwałość, krycie i ogólny efekt. Ponadto sprawdziłam cenę na ebayu pełnego opakowania jest jakoś horrendalnie wysoka niewspółmierna do efektu. Dlatego też na pewno się nie skuszę na pełnowymiarowe opakowania tych kremików.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Mój Blog jest Hate Free, nienawistne komentarze nie będą publikowane.
Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję ;)