niedziela, 26 kwietnia 2015

Korektor Astor Perfect Stay, Concealer 24 h + Primer hit czy kit?


Dziś post  prezentujący korektor Astor Perfect Stay, Concealer 24 h + Primer. Mam cienie pod oczami, jak każdy raz większe raz mniejsze, zależy od stopnia zmęczenia, pory roku i ogólnego samopoczucia. Jednak moje cienie są z tendencją do bycia większymi niż mniejszymi. Zwykle sięgam po korektory rozświetlające, swoje poprzednie korektory pokazałam i opisałam w TYM poście. Ostatnio swojego ulubieńca znalazłam w NYX HD o którym pisałam TUTAJ
Korzystając z poprzedniej promocji w Rosmannie kupiłam podkład i korektor z tej samej linii. 

Co mówi nam o nim producent:
"Korektor Perfect Stay 24H Concealer +Primer pomoże Ci ukryć niedoskonałości i cienie pod oczami oraz rozświetli okolice oka. Zawartość bazy pod make-up zapewnia trwałość do 24 godzin. Ekskluzywna formuła z bazą w składzie optymalnie przygotuje skórę pod makijaż. Dzięki odpornej na ścieranie formule, tylko jedna aplikacja wystarczy, aby pokryć niedoskonałości i cienie pod oczami na cały dzień. Poręczny aplikator zapewnia perfekcyjne, a za razem łatwe nakładanie kosmetyku."

Brzmi nieźle, zdjęcia robiłam kiedy moje cienie były naprawdę nie duże, prezentowały się tak:


Kolor który mam to najjaśniejszy z dostępnych, w poście z korektorem z NYX można zobaczyć porównanie koloru gdzie Astor wypada źle. Samotnie wydaje się być dość jasny.




Teraz zaś zdjęcie po użyciu korektora, niestety jakoś zagapiłam się i cyknęłam fotkę już z makijażem oka ale myślę, że widać to co chciałam przedstawić.

Do makijażu użyłam:

Cieni z paletki Chocolate Bar, bazy Inglot, tuszu z Clinique oraz dzisiejszego bohatera czyli korektor Astor.

Korektor jest już przypudrowany cienką warstewką pudru, taką sama jak wszystkie moje korektory. Jednak co widać na zdjęciach poniżej jest ciężki, jakiś taki ciastowaty, osadził się w zmarszczkach których nie mam aż tak wiele. Wszedł w załamania skóry, jednym słowem tragedia.


Ten korektor nie jest moim ulubieńcem i zapewne nie sięgnę po niego ponownie, jest po prostu zbyt ciężki na delikatną okolicę oczu.

4 komentarze:

  1. mnie też rozczarował, i jest za ciężki nawet jako korektor na niedoskonałości skóry w innych miejscach na twarzy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężkie wałujące się ciacho, nadające się do nie wiadomo czego.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Jestem bardzo zadowolona z jej zakupu, jest to w chwili obecnej najczęściej używana przeze mnie paletka.

      Usuń

Mój Blog jest Hate Free, nienawistne komentarze nie będą publikowane.

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję ;)