Ostatnio przechodząc ulicą weszłam do małej drogerii z niemiła obsługą trochę taki PRLowski klimacik. Zapytałam się Pani czy mają kosmetyki Paese, nie mieli więc zapytałam o puder rozświetlający a Pani pokazała mi to...
Na testerze w sklepie dojrzałam jakąś fioletową drobinkę ale uznałam, że pewnie tester ufajdany czymś więc za zawrotną kwotę 16zł stałam się posiadaczką pudru rozświetlającego wraz z gratisem cieniem do powiek w kolorze 839.
Jakie było moje zdziwienie kiedy przeczytałam w domu
"Rozświetlający cerę transparentny z fioletowo-różowymi drobinkami" ale jak to O.o
"Rozświetlający cerę transparentny z fioletowo-różowymi drobinkami" ale jak to O.o
Puder wygląda estetycznie, załączony był do niego puszek do aplikacji.
Trochę go przetestuję i zobaczę jak się sprawuje na razie nakładam na kości policzkowe i mi się bardzo podoba
mam ten puder i jest świetny :)
OdpowiedzUsuńMuszę używać go częściej na razie stosuje go bardzo sporadycznie.
Usuń