Lawendowy kolor stał się hitem tego sezonu ja z nim znam się od paru lat, ponieważ lubię fiolet i jego odcienie :) Kolor lawendy w chłodnym odcieniu działa podobno pobudzająco a w ciepłym zaś uspokaja, trzeba przyznać, że jako jeden z gamy fioletów podkreśli zieleń oka oraz z moich szarych oczu wydobędzie kolor również zielonkawy. Wybór produktów w tym kolorze jest bardzo duży.
O poszukiwaniu lawendy na paznokciach pisałam TUTAJ.
Cienie:
1. Yves Rocher numerek już niestety się starł, jest to lawenda podchodząca pod fiolecik
2. ArtDeco nr 85 szaro-lawendowy kolor
3. Astor nr 940 na zdjęciu wyszedł typowy fiolecik jednak dla mnie plasuje się w kolorze lawendowym :P kolor ma subtelne drobinki
4. Lilac Blossom z kolorówka.com jest to mineralny cień ze wspaniałym połyskiem
Kredki:
A to IsaDora nr 48 w kolorze Icy Lilacs jedna z moich bardziej ulubionych kredek, jest naładowana drobnym brokatem dzięki czemu mieni się niesamowicie
B to Oriflame Purple Shimmer na zdjęciu zdecydowanie bardziej fioletowa niż lawendowa :/ kredka również posiada drobniejszy brokacik ale jest go zdecydowanie mniej niż u poprzedniczki
Usta:
Revlon Just Bitten Kissable w kolorze 010 pisałam o nim oraz o jego "rodzeństwie" TUTAJ
L'oreal Causse 400 Eve jest to delikatny błyszczyk o nieco klejącej formule
Oraz tusz do rzęs z Essence, który ciągle czeka na recenzje o jego różowym koledze pisałam : TUTAJ
Ja osobiście ten kolor jak każdy z gamy fioletów bardzo lubię więc obecny trend na niego jest mi jak najbardziej po mysli.
śliczne - mam dziś nastrój na taki lawendowy makijaż:). Spinki i Szpilki Cię obserwują:)
OdpowiedzUsuńNastrój na lawendę mam często to widać :) Dziękuje ;)
Usuń