Już jakiś czas (będzie dobre 3 lata) temu odkryłam puder z Biochemii Urody a właściwie pudry:
-bambusowy (sam i z dodatkiem jedwabiu)
-perłowy
-diamentowy
I od tamtego czasu są ze mną wypróbowałam już wszystkie uważam, że to najlepsze pudry jakie miałam:
+ matują przy czym nie jest to płaski mat,
+utrwalają makijaż,
+są transparente więc nie ma problemu z doborem koloru (w opakowaniu są białe lub jak diamentowy szarawe, ale twarzy nie zabielają),
+mają naturalny skład,
+nie uczulają,
+nie zapychają,
+nie powodują podrażnień,
+ bardzo ładnie rozpraszają światło przez co skóra wygląda na zdrową,
+cena przyzwoita i jak do jakości niesamowita,
+są bardzo dobrze zmielone.
-forma sypka pudru co utrudnia korzystanie w podróży plus zachodzi mozliwość rozsypania i zmarnowania jakiejś częsci
-opakowanie bardzo cienki plastyk więc może się połamać
Pudry te są dobre zarówno na klasyczny podkład jak również na mineralny czy krem BB, ich efekt oraz cena sprawiają, że są to moje Must have i nawet kiedy zdradzę je z innymi pudrami zaraz do nich wracam.
Jest to jedna z tych rzeczy, które zrewolucjonizowały mój makijaż (razem z kremami BB ;) )
Jakiś czas temu zastanawiałam się nad pudrem bambusowym, jak wykończę mój obecny na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, ja już nie wrócę do drogeryjnych ;)
Usuń