Po serii wpisów o azjatyckich kremach pozostaniemy na tym wielkim kontynencie jakim jest Azja i zajmiemy się pielęgnacja: tym razem włosów.
TSUBAKI
Tym razem pod lupę weźmiemy szampon i odżywkę japońskiej marki Shiseido.
W linii Tsubaki możemy znaleźć kilka różnych typowych dla włosów serii tj. objętość, nawilżenie itd. ja zdecydowałam się na błysk. Marzą mi się gładkie, długie i lśniące włosy kto z Nas by takich nie chciał? Ponieważ mam włosy średniej długości to niech będą trochę przynajmniej lśniące i gładkie.
Co znaczy to tajemnicze tsubaki? Otóż Tsubaki to nic innego jak Kamelia japońska (Camellia japonica). Olej tej rośliny używany jest od dawna w medycynie ludowej, jest bogaty w kwas oleinowy i linolowy. W produktach do włosów ma być emolientem i mieć działanie wygładzające i nabłyszczające a zawarte w niej kwasy mają odżywiać włosy.
Opakowanie
Oba produkty zapakowane są w plastikowe butelki w kolorze czerwonym ze złotymi napisami oraz ze złotym shimmerem co sprawia, że wyglądają bardzo ekskluzywnie. Otwór w tych butelkach pozwala na bezproblemowe wydostanie produktów. Plastik jest trochę twardy przez co jeśli zostało nam mało produktu trzeba stawiać butlę do góry nogami bo nie wyciśniemy z tak twardej butli produktu do końca.
Moje wrażenia
Konsystencja szamponu jest z tych bardziej gęstych , nie spłynie nam z dłoni. Ładnie się pieni- ja nie lubię nie pieniących się produktów myjących. Co do konsystencji odżywki jest raczej rzadka, ale nie spływa z włosów, trzymam ją przez parę chwil i spłukuję.Piękny kwiatowy zapach obu produktów sprawia, że się relaksuję w czasie prysznica ;)
Szampon:
Skład szamponu:
Odżywka:
Skład odżywki:
Moja opinia
Włosy są lśniące i łatwo się rozczesują. Nie znam się na składach, ale coś mi mówi że produkt nabity jest silikonami a może mi się wydaje? Jeśli jest ktoś kto zna się na składach to proszę o opinię. Dlaczego sądzę, że w tych produktach są silikony? Z prostej przyczyny iż w większości azjatyckich kosmetykach są silikony, w wilgotnym klimacie włosy bardzo by się puszyły i w dotyku były takie tępawe ciężkie i nie błyszczące a jeśli używamy silikonu to ten problem Nas omija. Osobiście bardzo przypadł mi do gustu ten zestaw a w gorącym wilgotnym klimacie Malezji (zachęcam do posta o podróży do Malezji) był bezbłędny. W Polsce zimą lekko obciążył moje włosy ale myślę, że w gorące lato byłby jak znalazł. Co mi jeszcze podoba się w tym produkcie, możemy kupić wersje do uzupełnienia.Dostępność i cena w Polsce :( jeśli będziecie się wybierać w gorący i wilgotny klimat to ten kosmetyk na pewno Was nie zawiedzie, jeśli lubicie gładkie włosy i błyszczące jak tafla ten produkt również was nie zawiedzie.
Nie znam marki Shiseido i nawet nie wiedziałam, że mają kosmetyki do włosów
OdpowiedzUsuńMi kojarzyli się jedynie z kolorówka i kremami ;)
Usuńfajne produkty. mi ta marka kojarzy się tylko z drogą kolorówką i pielęgnacją twarzy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie mam takie samo skojarzenie
UsuńCiekawe produkty, które chętnie bym poznała ;)
OdpowiedzUsuńPomyślę o tym przy następnych zakupach, że tak powiem "na miejscu" ;)
Usuń