piątek, 24 lipca 2015

Avon extra Lasting Eyeliner w odcieniu Bronze


"Super trwały eyeliner w płynie. Ultradelikatna elastyczna końcówka zapewnia maksymalną precyzję podczas aplikacji. Rysuje wyraźne kreski o intensywnych kolorach. Jest odporny na ścieranie i rozmazywanie." Tyle mówi na jej temat producent czyli znana wszystkim marka Avon, która sprzedaje swoje produkty za pomocą katalogów ale widziałam już i sklep w stacjonarny w Złotych tarasach więc chyba wyszła "do ludzi". Jeśli chodzi o moją opinię o tej marce to nie przepadam za nią nie jest tak, że z bijącym sercem czekam na nowy katalog lub mam jakieś swoje must have znajdujące się jedynie w ofercie tej firmy. Nie lubię perfum z Avonu ani tuszy o już i tak mam.
Co do tego produktu zachwalała go kiedyż na YT Hania Knopińska   i nie był to jeszcze kanał Avonowski więc skusiłam się na niego czy żałuję? O tym za chwilę.

Opakowanie to dość poręczny kałamarz oraz zakrętka zakończona aplikatorem. Wydawało mi się, że niemożliwe jest aby umalować sobie takim sztywnym aplikatorem oko. Dlatego nanosiłam eyeliner na metalową płytkę i skośnym pędzlem na oko, jednak jednego dnia spróbowałam i aplikator okazał się być całkiem wygodny dlatego moje obawy okaząły się nie uzasadnione.


Kolor to piękny połyskujący brąz idealny na lato. 
+ Trwałość bardzo dobra wytrzymał ponad 9 godzin w upale bez żadnych uszczerbków. 
+ Konsystencja dobra nie za rzadka nie za gęsta.
+ Wygodny aplikator.
+ Poręczne opakowanie.
+ Nie uczulił, ani nie podrażnił.

Co do minusów to dla mnie dystrybucja. 
Denerwują mnie firmy katalogowe sprawiające wrażenie jakiejś ekskluzywności gdyż dostępne są tylko dzięki tej "magicznej" książce jaką jest katalog. Nie ważne dla mnie czy firma jest drogeryjna jak Avon czy z wyższej półki jak Mary Kay (ciekawe czy jest ktoś zainteresowany bym opisała moje spotkanie z konsultantką tej firmy oraz moje doznania po takowym spotkaniu?) ważne jest to, że nie widzę produktu nie mam testera i w imię wyjątkowości kupuję w ciemno często źle. Sam pomysł na ten chwyt marketingowy, że jak już wzięłaś ten katalog to gdzieś wewnątrz Ciebie może budzić się poczucie, że trzeba coś zamówić, nie ważne co: cokolwiek. Jest to dla mnie ta strategia marketingowa jest tak toporna że się na mnie nie sprawdza ale widziałam dziewczyny na których się sprawdzało. 
Wracając do tematu zakupu z Avonu tego eyelinera nie żałuje, jestem z niego zadowolona.

Co do efektu na oku prezentuje się on tak:






Tusz Clinique High Impact Curling Mascara
Okolica pod okiem przypudrowana Gurlain Meteoryty 02 Clair

4 komentarze:

  1. Ładny kolor, ale ja takich odcieni nie używam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgrabniutka ta kreska, ale ja wolałabym, by była ciemniejsza. Jednakże szacun za kształt:).

    OdpowiedzUsuń

Mój Blog jest Hate Free, nienawistne komentarze nie będą publikowane.

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję ;)