Chopstick bun czyli szybki, wygodny i oryginalny sposób na spięcie włosów
Posługiwanie się pałeczkami nie należy do najłatwiejszych.
Ja nie potrafię jeść pałeczkami, ale bardzo lubię używać ich do robienia szybkich koczków.
Posiadam 3 które kupiłam sama 2 drewniane i jeden metalowy (nie kupowałam ich do pary, raczej nie mam dążenia do symetrii).
Oraz parę takich, które dostałam z okazji tzw. Mikołajków
3, które kupiłam sama są zdecydowanie i jedynie przeznaczona do włosów, te które dostałam pewności nie mam, a to ze względu na końce.
Te do włosów mają lekko zaostrzone końce co ułatwia trzymanie i manewrowanie nimi we włosach (mi kojarzą się z drutami do robienia swetrów)
Mój prezent zaś ma końcówki tępe, nawet widać na nich strzępki moich włosów. Przez to, że są tępe trudno się je "wbija" we włosy.
Typowo włosowe pałeczki mają wiszące ozdoby:
Mimo, że nie ma dyndającej ozdoby rozbraja mnie pałeczka z Mickey Mouse mini
Moje prezentowe pałeczki są różowe w różyczki, bardzo dziewczęce
Dla mnie ten sposób wiązania włosów jest bardzo szybki i praktyczny. Dziś w pośpiechu zrobiłam kilka z nich.
Dwa pierwsze koczki trzymają się jedynie na pałeczce.
Tu dodałam 2 pałeczkę, ale koczek jest bez gumek i spinek |
te koczki są lekko "oszukane" użyłam gumki i wsuwek.
Koczki są niedbałe i takie też moim zdaniem powinny być, wszak to sposób na szybki koczek.
tak spięte włosy nosze raczej latem i późną wiosną kiedy jest już na tyle ciepło, że pałeczki nie zaczepiają mi się np. o szalik lub kurtkę.
Jeśli ktoś nie ma ozdobnych patyczków te do jedzenia też się nadadzą (ale lepiej przeznaczyć je do jednego celu jedzenie lub włosy, nie łączyć) jeśli ktoś wcale nie ma patyczków zawsze można użyć ołówka.
Jak tylko mi włosy podrosną przetestuję
OdpowiedzUsuńMam ambitny plan umieścić w zdjęciach jak się je robi więc może do tego czasu odrosną ;)
Usuń