The Prestige BB cream
Jest to BB krem mojej ulubionej firmy Skin79, która to obiecuje nam:
"Ten luksusowy krem BB dba o Twoją skórę jak żaden inny!
Jego niezwykle bogata, odżywcza formuła nawilża skórę, łatwo się w nią wtapia, wyrównując przy tym koloryt i maskując niedoskonałości.
Krem dba o cerę na trzy sposoby. Jego mocno skoncentrowane składniki takie jak diamentowy pył oraz kompleks peptydowy MX-II utrzymują doskonały poziom nawilżenia, dzięki czemu skóra wygląda na zdrowszą i bardziej wypoczętą.
Koenzym Q10 chroni skórę, wygładza drobne zmarszczki i zapobiega przedwczesnemu procesowi starzenia.
Zawarty w kremie kompleks ekstraktów roślinnych pomaga zrównoważyć jej wewnętrzną gospodarkę, zapobiegając pojawianiu się niemiłych niespodzianek. Zaś kompleks EFG wycisza cerę.
Całość zamknięto w eleganckiej buteleczce z pompką, aby umożliwić jak najbardziej sterylny sposób użycia. "
Jego niezwykle bogata, odżywcza formuła nawilża skórę, łatwo się w nią wtapia, wyrównując przy tym koloryt i maskując niedoskonałości.
Krem dba o cerę na trzy sposoby. Jego mocno skoncentrowane składniki takie jak diamentowy pył oraz kompleks peptydowy MX-II utrzymują doskonały poziom nawilżenia, dzięki czemu skóra wygląda na zdrowszą i bardziej wypoczętą.
Koenzym Q10 chroni skórę, wygładza drobne zmarszczki i zapobiega przedwczesnemu procesowi starzenia.
Zawarty w kremie kompleks ekstraktów roślinnych pomaga zrównoważyć jej wewnętrzną gospodarkę, zapobiegając pojawianiu się niemiłych niespodzianek. Zaś kompleks EFG wycisza cerę.
Całość zamknięto w eleganckiej buteleczce z pompką, aby umożliwić jak najbardziej sterylny sposób użycia. "
Krem miałam w małej buteleczce z BB setu coś takiego :KLIK
Kolor jak widać na zdjęciach typowy beżowy z szarością i na zdjęciu z fleszem lekko żółty.
Jeśli chodzi o mnie krem zupełnie się nie sprawdził, to najbardziej rozczarowujący bebik tej firmy jaki miałam.
Kolor dopasowuje się do skóry, skóra jest miękka i odżywiona to plus. Jednak minusów jest znacznie więcej.
Skóra zamiast być rozświetlona zdrowym ładnym blaskiem po jakimś czasie świeci się jak od nadmiaru sebum. Krem schodzi plackami co jest dość nieestetyczne, przypudrowanie go niweluje efekt świecenia się krótkotrwale ale nie przedłuża trwałości kremu. Krycie jest znikome w zasadzie nie wymagam od bebików by były mocno kryjące od tego mam podkład, ale ten krem nie ukryje niczego, nawet drobnostek.
Jak dla mnie jest to tragedia zamknięta w ładnym i estetycznym opakowaniu z napisem "prestige". Ta firma ma dużo lepsze i fajniejsze bebiki więc krem jest rozczarowujący.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Mój Blog jest Hate Free, nienawistne komentarze nie będą publikowane.
Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję ;)