środa, 28 marca 2018

Ułatwiacze makijażu - Pędzle


Jakiś czas temu moja "kolekcja" pędzli ograniczała się do dwóch pędzli do oczu, jednego do pudru i jednego do różu wspominam te czasy z łezką w oku. Obecnie pędzli mam trochę więcej, jednak po niektóre sięgam notorycznie po inne zaś nie. Czy trzeba mieś 50 pędzli? Moim zdaniem nie, ale jak ktoś potrzebuje to kto mu zabroni. Niektóre z tych pędzli są ze mną kilka lat i nadal są trafionym zakupem. Dobry pędzel usprawni Nasz makijaż, pomoże rozetrzeć cienie, nałożyć róż czy konturowanie. Bez dobrego pędzla nawet najlepszy produkt może być bublem.

 Pędzle do twarzy

Na powyższym zdjęciu znajdują się pędzle do twarzy. 
  • Wachlarz Mario Luigi pochodzi z zestawu, który kupiłam za 60 zł na allegro w 2013 roku.O tym właśnie zestawie pisałam  TUTAJ. Jest to pędzel, którego cena wychodzi 3,33 zł, jest z włosia kozy i ma 5 lat i nic się z nim nie dzieje. Używam go do nakładania rozświetlacza. Jego jakość w porównaniu do ceny jest śmieszna. Jeśli chodzi o pędzle do oczu z tego zestawu to oddałam je mamie, ponieważ kupiłam inne pędzle, ale takie "zwykłe" płaskie nadal używam. 
  • Kavai 18 obecnie na stronie widzę jedynie K18 więc myślę, że to to samo. Długo go szukałam, kupiłam kilka innych pędzli w tym właśnie celu jaki on ostatecznie spełnia. Mowa o konturowaniu. Jego kulkowy kształt, jednocześnie lekko spłaszczony jest idealny aby nim wjechać pod kość jarzmową. Cudo.
  • Inglot 15BJF jest to pędzel, który kupiłam wieki temu jakieś 6-7 lat. Odkąd go kupiłam nie używam innego pędzla do różu. Nic mu się nie dzieje, włosie przy myciu jeszcze potrafi puścić barwnik, ale oprócz tego nic. Używam go do nakładania różu czasem do ocieplania twarzy.
  • Inglot 1SS mam go od tylu lat, że aż nie pamiętam. To między innymi o nim i o pędzlu do różu jest we wstępie do tego posta.  Kiedyś on i 15BJF były jedynymi pędzlami do twarzy które posiadałam. Kupiłam go jakieś 7-8 lat temu i nadal spełnia swoje zadania. Szukałam mu zamiennika, ale żaden nie był właśnie taki jak on. Nakładam nim puder. Nie lubię zbitych pędzli do pudru, lubię żeby twarz była muśnięta pudrem więc potrzebuje czegoś co ładnie ten puder rozłoży po twarzy, rozproszy.
Pędzle do oczu


Na początku posta wspominałam o czasach kiedy miałam trzy pędzelki na krzyż, są one ciągle ze mną i ciągle są w moich ulubieńcach. Jeden z nich jest to pędzelek do oczu.
  • Inglot 20P mam go chyba z 10 lat (jak nie więcej), to jeden z pierwszych moich pędzli który kupiłam będąc jeszcze na studiach. Jest idealny do mojej małej, wąskiej powieki. Nakładam nim kolor w zewnętrznym kąciku oka,  a potem rozcieram, używam go do dolnej powieki lub na całą powiekę ruchomą. Jest to dla mnie pędzelek uniwersalny. Pamiętam czasy kiedy przy użyciu jego i pędzla kulkowego z Essence mogłam wykonać cały makijaż oka. 
  • Inglot 19P miękki spłaszczony grzbietobrzusznie, uwielbiam go do wielu zadań. Gruntowania powieki, rozcierania w załamaniu, czyszczenia makijażu. Jego włosie jest stosunkowo długie i sprężyste dlatego jest to pędzel wielozadaniowy. 
  • Inglot 6SS puchaty pędzel do blendowania, używam go zarówno do powiek jak i rozświetlacza.  Mam go tak długo, że niestety włosie jest już lekko drapiące. 
  • Zoeva 228 większy puchaty pędzel do bledowania, kulisty. Lubię nim rozcierać załamanie powieki, ocieplać makijaż oka. 
  • Zoeva 231 mały i miękki pędzel do blendowania, z moją opadającą powieką bardzo przydatny. Używam go zarówno do zewnętrznego kącika górnej powieki, pogłębienia załamania lub roztarcia dolnej powieki. 
Jak wspomniałam wyżej w zasadzie mogłabym ograniczyć swoją "kolekcję" pędzli do tylko i wyłącznie tych ponieważ jestem w stanie wykonać nimi każdy z makijaży (może poza "cut crease", ale ja i tak nie lubię tego typu makijażu). Zbuduje nimi ramę makijażu oka jak i twarzy. Jednym słowem lepiej mieć kilka wielofunkcyjnych i dobrych jakościowo pędzli, które posłużą Wam latami (jak w moim przypadku) niż 500, a każdemu z nich czegoś brakuje. Czy muszą być markowe? Nie. Pędzel od Mario Luigi za parę złoty pokazuje, że jakość można znaleźć w każdej cenie. 

8 komentarzy:

  1. O widzisz ja tez mialam podobny zestaw Luigi z Allegro z 2013 powiem Ci ze wiekszosc pedzli super sie sprawdza nadal (zwlaszcza te do oczu) wlosie naturalne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie brakowało mi w nim takich kulek jak Zoeva, a poza tym pędzle służą mojej mamie i nic się z nimi nie dzieje.

      Usuń
  2. też mam ten zestaw Mario Luigi z Allegro sprzed laaaat i ubolewam nad tym, że już nie jest dostępny, bo bym go sobie kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem przyzwoita jakość w bardzo dobrej cenie, tylko brakuje mi w nim kuleczek rożnych rozmiarów.

      Usuń
  3. Ja w sumie używam tylko pędzla do brwi ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To z kolei pędzel którego ja nie używam wcale :P

      Usuń
  4. Też nie mam wielu pędzli - uważam, że lepiej mieć mniej, ale dobrze dopasowane modele, których będziemy używać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie lepiej wybierać z tzw. "pomyślunkiem" niż na łapu capu.

      Usuń

Mój Blog jest Hate Free, nienawistne komentarze nie będą publikowane.

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję ;)