Seria podkładowa. Podkłady dla bladzioszków: porównanie podkładów Revlon, Wet'n'Wild, MySecret, Oriflame

Każda posiadaczka jasnej cery wie, jak trudno jest znaleźć podkład idealny. Jasne podkłady są za żółte lub za różowe, do tego wszystkiego bardzo często oksydują. Oczywiście oprócz tego dochodzą  też wszystkie pozostałe czynniki jak to przy podkładzie. Dziś przegląd jasnych podkładów, popularnych i mniej popularnych. Zapraszam

Jeśli chodzi o jasne podkłady do tego porównania wybrałam (kolory na zdjęciu idą od góry według kolejności wymienionej poniżej):

Oriflame Giordani Gold Age Defying Foundation odcień Porcelain skusiłam się na niego z powodu sentymentu. Kiedyś miałam podkłady marki Oriflame i postanowiłam przekonać się jak po kilkunastu latach, kilkudziesięciu podkładach będę miała o nim zdanie. Podkład jest przyjemnie jasny, ładnie i naturalnie wygląda na twarzy. Nie ma mocnego krycia, raczej średnie, 

Oriflame The one Everlasting Foundation odcień Porcelain przyjemny i długotrwały podkład, nie jest tak trwały jak Revlon, ale wytrzymuje cały dzień pracy bez uszczerbku. Kolor jest jasny, nie za żółty i nie za różowy. Bardzo naturalnie wygląda na twarzy, krycie ma średnie, nie ciemnieje. 

MySecret Matte Blur Effect Make-up odcień 01 Ivory. Pisałam o nim na blogu. Jest za żółty, co widać na zdjęciu. Nie wygląda naturalnie, przez swój kolor jest też stosunkowo ciemny, ciężko mu się dopasować do karnacji ponieważ mało jest tak żółtych ludzi. Niestety nie jest też zbyt trwały 

Revlon colorstay 150 Buff ten podkład jest moim Ulubieńcem od lat. Zakryje wszystko, długo się utrzymuje, nie oksyduje, ma przyjemny nie za żółty nie za różowy kolor. Nie wiem nawet, która to moja buteleczka i zawsze mam ją w swojej toaletce. Kiedy gdzieś wychodzę, chce żeby podkład ładnie wyglądał zawsze sięgam po ten podkład. jeszcze mnie nie zawiódł. 

Wet'n'Wild photofocus odcień Light Warm, lekka konsystencja, zapach sztucznego jabłka, dobra trwałość, lekkie krycie. ten podkład ma swoje zalety, ma też i swoje wady. czasami waży się na twarzy a innego dnia leży obłędnie tworząc wrażenie drugiej skóry. ponieważ podkład ma swoje humory nie jest moim wyborem na wielkie wyjścia. Ale myślę, że zakupie kolejną buteleczkę. 

Jeśli żaden z tych podkładów nie wydaje się wam interesujący zachęcam do zajrzenia do mojego wcześniejszego posta o podkładach dla bladzioszków  KLIK gdzie porównywałam marki tj. Revlon, Ingrid czy Catrice. Zapraszam abyście zajrzały może tam znajdziecie coś dla siebie.