Lato, słońce, leniwe dni, radość i kolory. Kto lubi być kolorowym motylem w tej porze roku odnajdzie to co lubi.
Nie wiem jak Wy ja lubię makijaż, raz mocniejszy raz lżejszy. Dlatego dziś w Projekcie Lato razem z Wszystkie moje bziki oraz ReznorBlog pochylimy się nad naszym zdaniem niezbędnymi kosmetykami do makijażu w okresie letnim.
Jeśli chodzi o mój makijaż w lato staram się aby był on przede wszystkim lekki i najlepiej wodoodporny. Nie wolno też zapomnieć o ochronie przeciwsłonecznej!!
Mimo to często właśnie w lato lubię kolorowe makijaże:
Na moje makijażowe letnie minimum/maksimum składa się:
Limonkowy makijaż
Too Faced Sweet Peach
1. Krem BB lub CC/ lekki podkład(jeśli chodzi o kremy BB i CC miałam okazję przetestować około 20 kremów BB rożnych marek, a ich recenzje znajdziecie u mnie na blogu KLIK). Ostatnimi czasy była moda na niniejsze kosmetyki, obecnie jakby lekko przystopowała, ja jednak pozostaje im wierna. Dla mnie mają dokładnie to co trzeba: ochronę przeciwsłoneczną połączoną z ujednoliceniem koloru skóry.
Jeśli nie mamy ochoty inwestować w krem BB zawsze możemy zrobić DIY czyli:
użyć kremu z filtrem i wymieszać go z odrobina podkładu dla nadania koloru i krycia.
Jeśli rozchodzi się o podkład w lecie składam się ku lżejszym formułą. Mogę polecić:
Pupa like a doll
Clarins Skin Illusion
2. Puder -nie wiem jak wy ja często używam pudru, nawet jeśli w ogóle nie mam makijażu a jedynie krem nawilżający i krem z filtrem. Najbardziej lubię lekkie pudry, najlepiej "naturalne". Mówiąc naturalny mam na myśli krzemionkę, puder ryżowy itd. Osobiście używam pudru bambusowego z Biochemii Urody oraz pudru ze złotem z tegoż też sklepu.
3. Rozświetlacz - dla mnie jest to letni must have. Zdrowa rozświetlona cera jest kwintesencją młodości i świeżości, oraz lata właśnie. Dla mnie rozświetlone kości jarzmowe są ważniejsze niż jakikolwiek "konturing" czy nawet róż. Latem polecam sięgać po rozświetlacz w płynie, wygląda mega naturalnie i daje efekt mokrej skóry.
4. Tusz do rzęs - jestem typową płową (mysią) blondynką co powoduje, że moje rzęsy są dość jasne i mimo, że są dość gęste są niezauważalne. Mogę nie malować oka, ale dzięki tuszowi moje oko staje się wyraźniejsze. W lato częściej sięgam po tusze wodoodporne.
5. Szminka- ma dwie funkcje nie tylko nadaje kolor ustom, ale i chroni oraz nawilża. Dlatego wybieram lekkie, nawilżające szminki o neutralnym odcieniu.
Jeśli chodzi o cienie do powiek, to na podróż wybieram małe i kompaktowe paletki którymi można zrobić makijaż dzienny i wieczorowy
Dla mnie to letnie makijażowe minimum. Jak jest z wami, malujecie się czy w czasie "letniej kanikuły" staracie się unikać makijażu?
Smashbox Double Exposure - wersja podróżna
Dla mnie to letnie makijażowe minimum. Jak jest z wami, malujecie się czy w czasie "letniej kanikuły" staracie się unikać makijażu?
Post powstał w ramach PROJEKTU LATO realizowanego razem z dwiema cudownymi blogerami:
nie zapomnijcie zajrzeć do nich, tam dowiecie się czego używają do wykonywania makijażu oraz czy w ogóle malują się w lato.
Ja rozgladam sie wlasnie za kremem BB ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremy BB, na pewno znajdziesz coś dla siebie ;)
UsuńA to ja mam na odwrót :D Wybieram bronzer, a rozświetlacz to tak w ostateczności XD Nie dość, że mam rumień tam, gdzie się powinno maziać tym rozświetlaczem (mam cerę naczynkową), to do tego rozszerzone pory :( :D
OdpowiedzUsuńJa za to zwykle kończę z brązową plamą jak używam bronzera :P
UsuńW takim kontekście zawsze cieszy mnie wysoka ochrona przeciwsłoneczna! Tak trzymać :) Kolor limonkowy, tak nieoczywisty na oku, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńOchrona przeciwsłoneczna rządzi!!! :D
Usuń