sobota, 12 maja 2018

PROJEKT LATO: Letnie must have - kosmetyki do makijażu



Lato, słońce, leniwe dni, radość i kolory. Kto lubi być kolorowym motylem w tej porze roku odnajdzie to co lubi.

Nie wiem jak Wy ja lubię makijaż, raz mocniejszy raz lżejszy. Dlatego dziś w Projekcie Lato razem z Wszystkie moje bziki oraz ReznorBlog pochylimy się nad naszym zdaniem niezbędnymi kosmetykami do makijażu w okresie letnim. 


Jeśli chodzi o mój makijaż w lato staram się aby był on przede wszystkim lekki i najlepiej wodoodporny. Nie wolno też zapomnieć o ochronie przeciwsłonecznej!!

Mimo to często właśnie w lato lubię kolorowe makijaże:

Limonkowy makijaż

Too Faced Sweet Peach


Na moje makijażowe letnie minimum/maksimum składa się:

1. Krem BB lub CC/ lekki podkład(jeśli chodzi o kremy BB i CC miałam okazję przetestować około 20 kremów BB rożnych marek, a ich recenzje znajdziecie u mnie na blogu KLIK). Ostatnimi czasy była moda na niniejsze kosmetyki, obecnie jakby lekko przystopowała, ja jednak pozostaje im wierna. Dla mnie mają dokładnie to co trzeba: ochronę przeciwsłoneczną połączoną z ujednoliceniem koloru skóry. 

Jeśli nie mamy ochoty inwestować w krem BB zawsze możemy zrobić DIY czyli: 
użyć kremu z filtrem i wymieszać go z odrobina podkładu dla nadania koloru i krycia. 




Jeśli rozchodzi się o podkład w lecie składam się ku lżejszym formułą. Mogę polecić:

Pupa like a doll
Clarins Skin Illusion

2. Puder -nie wiem jak wy ja często używam pudru, nawet jeśli w ogóle nie mam makijażu a jedynie krem nawilżający i krem z filtrem. Najbardziej lubię lekkie pudry, najlepiej "naturalne". Mówiąc naturalny mam na myśli krzemionkę, puder ryżowy itd. Osobiście używam pudru bambusowego z Biochemii Urody oraz pudru ze złotem z tegoż też sklepu. 

3. Rozświetlacz - dla mnie jest to letni must have. Zdrowa rozświetlona cera jest  kwintesencją młodości i świeżości, oraz  lata właśnie. Dla mnie rozświetlone kości jarzmowe są ważniejsze niż jakikolwiek "konturing" czy nawet róż. Latem polecam sięgać po rozświetlacz w płynie, wygląda mega naturalnie i daje efekt mokrej skóry. 

4. Tusz do rzęs - jestem typową płową (mysią) blondynką co powoduje, że moje rzęsy są dość jasne i mimo, że są dość gęste są niezauważalne. Mogę nie malować oka, ale dzięki tuszowi moje oko staje się wyraźniejsze. W lato częściej sięgam po tusze wodoodporne.



5. Szminka- ma dwie funkcje nie tylko nadaje kolor ustom, ale i chroni oraz nawilża. Dlatego wybieram lekkie, nawilżające szminki o neutralnym odcieniu.  

 Jeśli chodzi o cienie do powiek, to na podróż wybieram małe i kompaktowe paletki którymi można zrobić makijaż dzienny i wieczorowy

Smashbox Double Exposure - wersja podróżna


Dla mnie to letnie makijażowe minimum. Jak jest z wami, malujecie się czy w czasie "letniej kanikuły" staracie się unikać makijażu?
Post powstał w ramach PROJEKTU LATO realizowanego razem z dwiema cudownymi blogerami:



nie zapomnijcie zajrzeć do nich, tam dowiecie się czego używają do wykonywania makijażu oraz czy w ogóle malują się w lato. 

6 komentarzy:

  1. Ja rozgladam sie wlasnie za kremem BB ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam kremy BB, na pewno znajdziesz coś dla siebie ;)

      Usuń
  2. A to ja mam na odwrót :D Wybieram bronzer, a rozświetlacz to tak w ostateczności XD Nie dość, że mam rumień tam, gdzie się powinno maziać tym rozświetlaczem (mam cerę naczynkową), to do tego rozszerzone pory :( :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za to zwykle kończę z brązową plamą jak używam bronzera :P

      Usuń
  3. W takim kontekście zawsze cieszy mnie wysoka ochrona przeciwsłoneczna! Tak trzymać :) Kolor limonkowy, tak nieoczywisty na oku, uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń

Mój Blog jest Hate Free, nienawistne komentarze nie będą publikowane.

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję ;)