Wakacje to czas szaleństw. Czasem warto odważyć się i spróbować czegoś nowego. Tak było w moim przypadku. Postanowiłam spróbować czerni na ustach pomogła mi w tym firma Golden Rose i ich pomadka w nr 33.
Oprócz tej pomadki użyłam:
Twarz:
*Podkład Inglot Perfect Cover w odcieniu 71
*Puder BU Puder Bambusowy
*Korektor Catrice Liquid Camuflage czyli płynna szpachla zmieszany z
Korektor MAC pro longwear concealer NW20
*Kobo Face Contour Mix
*Sleek Blush Antique
*theBalm Mary Lou Władca Rozświetlenia cz. 1 Drużyna rozświetlenia
Oczy:
*MAC Paint Pot w kolorze Painterly
*Zoeva Smokey
*Tusz to Lancome Hypnose
Usta to oczywiście wspomniana wcześniej czarna szminka z Golden Rose z serii Velvet Matte. Ponieważ nie posiadam czarnej konturówki do ust w tym celu posłużyła mi czarna kredka z MaxFactora. Nie udało mi się jednak utrzymać konturu w ryzach przez bardzo tłustą formułę szminki.
Zbliżenie na oko i usta:
Szminka jest bardziej tłusta w konsystencji od pozostałych szminek z tej serii Szach i mat. Jest też mniej od nich matowa, prawdopodobnie to wina koloru.
Niemniej jednak jest to dobra szminka by zrobić wrażenie. Co o tym sądzicie? Nosicie czarne szminki?
Nigdy w życiu! Ciemne kolory pomadek niesamowicie podkreślają u mnie zasinienia pod oczami.
OdpowiedzUsuńA do tej, jak widzę, koniecznie przydałaby się konturówka.
Zdecydowanie jej masłowa konsystencja lekko rozmyła kontur ust. Ale n żywo nie jest to aż tak widoczne.
UsuńUwielbiam czarne pomadki :) GR to takze jedna z moich ulubionych marek. Mam z tej serii 3 pomadki. I choc sa ladne to jednak troszkę tępe w nakładaniu.
OdpowiedzUsuńBrawo Ty ;) GR jest marką która ma dobre przełożenie ceny do jakości i miejscami bije na głowę droższe produkty.
UsuńTen kolor jest bardziej masłowy od pozostałych z tej serii. Jeśli chodzi o nakładanie zdecydowanie mniej tępe są te płynne pomadki.
śmiało :) i fajnie, ja ciągle jakoś nie mogę jej zagospodarować nawet na potrzeby bloga, a już/dopiero dwa razy próbowałam...
OdpowiedzUsuńDziękuje ;) Dasz radę, trzymam kciuki.
UsuńZupełnie nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńNie korci spróbować? :P
UsuńPewnie, że korci, ale tak po ciemku w domu :D
UsuńTo do dzieła ;)
UsuńJestem na nie ;/
OdpowiedzUsuńW sumie i ja tak z domu nie wyjdę chyba, że w halloween :P
UsuńJa wcale nie lubie ciemnych sminek. Zle sie w nich czuje.
OdpowiedzUsuńJa lubię, ale czarny to jest mega odważny kolor, nie to co winny.
UsuńA ja lubię czarne i ogólnie ciemne pomadki. Niestety nie trafiłam jeszcze na odpowiednią, bo i ta z golden rose nie spełnia moich oczekiwań głównie z tego powodu, że, jak już wspomniałaś, jest zbyt tłusta, co sprawia, że nie mogę ładnie jej nanieść i bardzo szybko się ściera. A szkoda, bo oczekiwania miałam naprawdę wysokie. Mam nadzieję, że Golden Rose zdecyduje się na to, aby wprowadzić czarną płynną pomadkę - to mógłby być hit za taką cenę :). A może Ty mogłabyś polecić mi jakąś inną dobrą czarną pomadkę? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiestety dobrej czarnej nie znam.Tą próbowałam nakładać na transparentną konturówkę było tylko gorzej. Zastanawiam się czy szminka z NYX będzie miała lepszą konsystencję, ale nie miałam okazji sprawdzić. Sprawdź może w ofercie NYX, MAC, OFRA i może ColourPOP o ich szminkach słyszałam dobre opinie.
Usuń