poniedziałek, 28 stycznia 2013

Kobo Professional, Luminous Baked Colour


Kobo Professional, Luminous Baked Colour czyli wypiekany róż do policzków


"Uniwersalny wypiekany kosmetyk, idealny do stosowania jako róż do policzków jak i cień do powiek. Niesamowicie delikatna i jedwabista, pudrowa konsystencja, łatwa do mieszania oraz aplikowania zarówno na sucho jak i na mokro."

Produkt jest suchy przez co ciężko się go nabiera, ma raczej słabą pigmentację, posiada drobinki. Ja raczej używam go jako cienia do powiek niż różu, ale nie jest to mój ulubiony cień :P 



Czasami tak jest, że jest nie nasz dzień, wszystko leci nam z rąk. Co zrobić kiedy to wszystko okazuje się naszym cieniem do powiek, który uroczo roztrzaskuje się w drobne?


Nic to nie koniec świata. Jedyne czego potrzebujemy to alkohol i nie w celu zatopienia smutków ;) pojemniczka gdzie umieścimy swój naprawiony cień i czegoś do mieszania (u mnie wsuwka), oraz ręcznika papierowego.
(Ja co prawda dokonałam tej operacji nie na cieniu a na różu, ale zadziała tak samo.)


Krok 1:
Przekładamy nasz kosmetyk do pojemniczka w którym będziemy go przechowywać. następnie kruszymy go na drobne (na miał).

Krok 2:
Dodajemy do naszego "miału" alkoholu (może być spirytus salicylowy, wódka), powinniśmy dodawać po kropelce ale ja lałam z kieliszka. Mieszamy aż będziemy mieli pastę.

Krok 3:
Ręcznikiem papierowym "wduszamy"/ wprasowujemy nasz kosmetyk do środka. Ręcznik wchłonie trochę alkoholu. Następnie zostawiamy pojemniczek otwarty na noc by nasz alkohol wywietrzał i używamy jak zawsze. 
Prezentowany kolor na zdjęciach to 103  Rosy brown




 Jest to delikatny kolor.


1 komentarz:

Mój Blog jest Hate Free, nienawistne komentarze nie będą publikowane.

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję ;)