niedziela, 26 stycznia 2014

Evryday minerals. Mineralne cienie do powiek: Prim&Proper, Late checkout, I do declare, Starry eyed


 Minerały odkryłam pod koniec lata zeszłego roku. Kiedy miałam dość BB, kremów a chciałam czegoś kryjącego, ale nie tradycyjnego podkładu. Po zakupieniu kilku próbek postawiłam na EM. 
Ostatnio siedząc w pracy miałam wrażenie, że oczy zaraz mi wypłyną dlatego stwierdziłam, że skoro podkład firmy EM uwielbiam, a ich róż jest jednym z moich ulubieńców czemu nie cienie.
Tak oto stałam się posiadaczką podróżnych opakowań cieni EM o gramaturze 1g w kolorach:



1. Prim&Proper oznaczony jest jako cień perłowy i takie ma też wykończenie. Jest to róż wpadający w pomarańcz
2. Late checkout oznaczony jako cień perłowy, bardzo jasno różowy cień, trochę taki baby pink.
3. I do declare oznaczony jako cień lśniący, jest to ciepły brąz z drobinkami w kolorze złota.
4. Starry eyed również oznaczony jako lśniący, jest to brąz ze srebrnymi drobinkami. Mój ulubiony cień z tego zestawu.







Cienie lekko się osypują (w podróżnym opakowaniu zapewne mniej niż w tradycyjnym słoiczku). Podczas blendowania cienie oznaczone jako lśniące gubią drobinki, w niewyjaśniony i tajemniczy sposób one giną. Nie osypują się nigdzie, bo nie błyszczą w innym miejscu po prostu znikają. Po dołożeniu kolejnej warstwy i wklepaniu drobinki są tak jak być powinny. Jest to niestety pewien minus.
Cienie nie uczulają, jednak po 9 godzinach na bazie z Inglota bledną.
Czym charakteryzuje się opakowanie podróżne? Posiada kulkę. Plus za pomysłowość, przynajmniej się nie rozsypie, minus za "ułatwienie" aplikacji.
Podsumowanie:
+naturalne
+ładne kolory
+pięknie się mienią
+nie uczulają, nie podrażniają
+są wydajne (tak mi się wydaje)

-dostępność
-cena
-opakowanie, w wersji podróżnej kuleczka a w normalnej wydaje mi się, że siteczko bez takiego przekręcanego zabezpieczenia co uniemożliwiłoby rozsypywanie się cienia. Jeśli się mylę proszę mnie poprawić.
-po 9 godzinach trochę zbledły
-drobinki w cieniach lśniących ulegają anihilacji w czasie blendowania

Czy kupię? Pewnie tak, zasadzam się na kilka innych kolorków oraz na minerały innych firm.

2 komentarze:

Mój Blog jest Hate Free, nienawistne komentarze nie będą publikowane.

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję ;)