środa, 20 czerwca 2018

Nails Tale w poszukiwaniu: pomadki idealnej - dziennej


Określenie czegoś takiego jak idealna pomadka dzienna nie istnieje. Każdy, każda z nas lubi coś innego. Dla jednych idealną dzienną pomadką będzie nasycona czerwień, dla innych lekko trupi siny kolor pomadki GR 10, a jeszcze inni poczują się dobrze w beżach. Podjęłam się jednak próby poszukania idealnej pomadki w moim odczuciu i wybór wcale nie okazał się łatwy.
Nie mogłam ograniczyć się tylko do 10 pomadek ponieważ byłoby to niesprawiedliwe i fałszywe. Ze swych zapasów wybrałam te oto pomadki jako najbardziej dzienne. Jednak zapytałam Was na moim Instagramie czy pokazywać wszystkie szminki czy się ograniczyć. Oczywiście zapomniałam zrobić screena tej ankiety, ale zdecydowana większość była za tym bym pokazała wszystkie. Tak więc kategoria pomadki dzienne prezentuje się u mnie następująco:


Jest to mieszanka szminek głównie drogeryjnych z nielicznymi wyjątkami marek selekcyjnych MAC czy YSL.

Mówiąc dzienne nie określam konkretnego koloru, czasem lubię beżo-brązy, czasem róże zaś czerwieni na co dzień nie znajdziecie u mnie. 
Pierwsza 10 to pomadki bardziej zgaszone, beżowe, brudno różowe z brązowymi nutami.


  1. Golden Rose Velvet Matte 10
  2. Golden Rose Matte Crayon 10
  3. Golden Rose Matte Crayon 13
  4. Golden Rose Matte Crayon 14
  5. L'oreal Balmain  Confession
  6. Avon pure Pink
  7. Avon Carnation
  8. Avon Rose Awekening
  9. Golden Rose Velvet Matte 09
Kolejna 10 również zawiera brudno różowe odcienie, jednak więcej w niej różu niż beżu i brązu. 



  1. Pupa 102
  2. Wet'n'Wild Mauve outta Here
  3. Wet'n'Wild Wine Room
  4. Wet'n'Wild Think Pink
  5. Wet'n'Wild Don't Blink Pink
  6. MAC Angel
  7. MAC Creme Cup
  8. L'oreal  caresse 03
  9. Essence 05
  10. Rimmel 180
Kolejne dwie szminki to chyba najdroższe jakie posiadam i jednocześnie najbardziej nie pozorne. mimo to właśnie kiedy one goszczą na mych ustach na żywo dużo kobiet z mojego otoczenia je komplementuje a niektóre zawsze pytają co to jest ;) Mowa o szminkach YSL 
Pierwsza od góry jest bardziej przezroczysta jest to Volupte, Sheer Candy 09 dla mnie trochę ją przypomina pewna pomadka PUPA o której pisałam TUTAJ. Druga zaś to YSL Rouge Volupte Shine 47.



Na osobnym zdjęciu zdecydowałam się umieścić pomadki w płynie.
  1. Too Faced Melted Chihuahua
  2. Bell HYPOAllergenic Warsaw 
  3. Golden Rose Longstay Liquid Matte Lipstick 17
  4. Golden Rose Longstay Liquid Matte Lipstick 04



Tak się składa, że w mojej osobliwej kolekcji przytłaczająca większość to szminki dzienne po które mogę sięgać kiedy idę do pracy. Może któraś z pomadek Wam wpadnie w oko.

Jak jest z Wami starcza wam jedna szminka czy tak jak ja rozbudowałyście swoją kosmetyczkę?

3 komentarze:

  1. Co do rozbudowywania mojej kosmetyczki pod względem szminek mówię: stop! bo już mi się w nigdzie nie mieszczą. Głownie właśnie przez to, że nigdy nie starcza mi jedna szminka, bo zawsze znajdzie się jakaś inna, która bardziej pasuje podtonami czy coś... no i tak się nazbierało kilka(dziesiąt), dlatego czas powiedzieć: basta.

    Zestawienie jest bardzo fajne i cieszy mnie, że też nie boisz się sięgnąć po mocniejsze kolory na co dzień, a nie ograniczasz się tylko do standardowych nudziaków albo jasnych róży :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dawno nie kupiłam żadnej szminki i postaram się tego stanu rzeczy nie zmienić,a le wiadomo czasem coś tak kusi.

      Usuń
  2. Piekne wybory kolorow, sama rowniez stawiam na nudziaki w dziennych makijazach <3

    OdpowiedzUsuń

Mój Blog jest Hate Free, nienawistne komentarze nie będą publikowane.

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję ;)