poniedziałek, 11 czerwca 2018

Nowomoda czyli oczyszczanie z sodą, Evree i AA.


Ostatnio w zakresie pielęgnacji można zaobserwować rożne mody/ trendy. Ostatnio był grany węgiel teraz zaś soda. Ponieważ oczyszczam twarz dwustopniowo o czym pisałam na blogu w postach:



Skusiłam się na dwa produkty z sodą do oczyszczania twarzy. Co o nich sądzę, o tym w dalszej części posta. 


Soda oczyszczona jest znanym środkiem o stuleci jeśli nie od wieków i ma różnorakie zastosowanie.  Soda pomaga między innymi zaleczyć trądzik, wybielić zęby, wybiela żółte paznokcie, łagodzi łupież itd., itp.  jednym zdaniem: "Tańczy, śpiewa, recytuje, krawaty wiążę, usuwa ciążę". Jednak jak lata mego życia dobitnie pokazują "jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego". Czy tak jest i tym razem? Co Nam obiecują producenci tych żeli oczyszczających? 

Evree Soda Clean Sodowa pianka do mycia twarzy
 
  • Dość gęsta biała substancja, poieniąca się w kontakcie z wodą.
  • Pachnie sztucznymi truskawkami, nawet nie jak mamba, jak mamba wyciągnięta z czeluści rozpaczy. Jednym słowem śmierdzi niby truskawkami okrutnie. 
  • Zmywa zanieczyszczenia i oczyszcza skórę, ale pozostawia na niej taką warstewkę. Mogłabym napisać "okala skórę ochronną warstewką, co zapobiega utracie wilgoci", mogłabym ale nie użyłam takiego sformułowania. Dlaczego? Ponieważ pozostawiona przez nią warstewka jest obrzydliwa, skóra jest tak okropna w dotyku i mam wrażenie, że się dusi.
Moja opinia uciekać, nie używać nie dość że śmierdzi to pozostawia skórę otuloną obrzydliwą warstwą. 

AA Wygładząjący żel do mycia twarzy

  • Gęsta biała substancja, nie pieniąca się w kontakcie z wodą. 
  • Bez jakiegoś specyficznego zapachu. 
  • Oczyszcza i domywa skórę. Skóra jest po nim wygładzona, oczyszczona i odświeżona. Nie jest przy tym ściągnięta. W przeciwieństwie do żelu z Evree nie zostawia na twarzy żądnej warstwy i chwała mu za to. 
Żel całkiem przyzwoity i gdyby nie fakt, że nie cierpię nie pieniących myjadeł sięgnęłabym po niego ponownie. Jeśli Wam nie przeszkadza fakt, że coś się nie pieni ten żel może bardzo przypaść Wam do gustu. 

8 komentarzy:

  1. O, nie słyszałam o kosmetykach z sodą oczyszczoną! Ale jakoś mam względem tego składnieka wątpliwości, raczej takiego kosmetyku nie kupię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi soda zawsze się kojarzyła z wybielaniem zębów i paznokci. Jeśli chodzi o twarz to faktycznie nie znałam jej zastosowań.

      Usuń
  2. z sodą jeszcze nie miałam kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć witam cię bardzo serdecznie w ten piękny poniedziałkowy czerwcowy wieczór Przyznam szczerze że miałam oko na tą sadową piankę do mycia twarzy ale coś mnie jednak podkusiło że nie zabrać ze sobą do domu tak że bardzo się cieszę że tego nauczyłam Bo byłabym bardzo bardzo rozczarowana No cóż życzę ci kolejnych fantastycznych kosmetyków do przetestowania i tego byś znalazła w nich prawdziwe perełki Pozdrawiam cię serdecznie i życzę ci przyjemnego wieczoru Trzymaj się ciepło


    💁 odnowionaja.blogspot.com

    Zapraszam Cię serdecznie na bloga swej Przyjaciółki Agnieszki , która chwyta piękne chwile w swój obiektyw , ale również pisze życiowe przesłania z serca dla drugiego człowieka .

    Pozdrawiam serdecznie Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja lubie jak sie pieni wiec bardzo mnie zachecilas <3

    OdpowiedzUsuń
  5. No to na sode sie nie skusze, ni.chu chu,a opakowanie tak przyjemnie sie prezentuje... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam Evree i może źle nie jest, ale liczyłam na coś lepszego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi strasznie Evree nie podeszło jest po prostu okropne.

      Usuń

Mój Blog jest Hate Free, nienawistne komentarze nie będą publikowane.

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję ;)