Po lekturze "Sekrety urody Koreanek" i znaczących wspomnieniach autorki o tym jak o urodę dbała jej mama, połączonych z dyskusją z moją siostrą doszłyśmy do wniosku, że Nasza mama mimo iż nie jest koreańską emigrantką przekazała nam całkiem niezłe podstawy pielęgnacji i makijażu. A jaki może być lepszy dzień na przekazanie Wam kosmetycznych rad mojej mamy jak nie dzień matki?
Przejdźmy więc do rad mojej mamy:
1. Lepiej kupić droższe a lepsze jakościowo i niż tańsze i złe. Wielokrotnie sprawdziłam to, że w niektórych rzeczach cena idzie z jakością np. perfumy i w mojej ocenie tusze do rzęs.
2. Przeciągnij podkład na szyję. trafności tej uwagi nie trzeba tłumaczyć nie ma nic gorszego niż maska.
3. Nie używaj za ciemnego podkładu. To również całkiem oczywista uwaga, ale widzę że nie które dziewczyny nigdy jej nie otrzymały.
4. Używaj różu do policzków, ale mądrze. Róż odświeża wygląd skóry, ale użyty w nadmiarze sprawia że wyglądamy jak przysłowiowa "ruska lala".
5. Używaj kremów do twarzy. Nawet obecnie kiedy jestem już dorosłą kobietą mama zapytała mnie czy przeciągam krem na noc również na szyję i dekolt. Mówię, że to jest przeciwtrądzikowy (ponieważ mimo wieku musicie wiedzieć, że ciągle mam i pewno będę miała niedoskonałości) na co moja mama skwitowała "Będziesz później żałować". Ma racje ponieważ wiek widać po kilku szczegółach: dłoniach, szyi i dekolcie. Niestety nie wydaje mi się abym na szyje miała rozprowadzać krem przeciwtrądzikowy. Gdybym używała przeciwzmarszczkowego to jak najbardziej.
6. Moja mama nie leży plackiem na słońcu i się nie opala, bo to nie zdrowe. Nie pamiętam, aby kiedykolwiek to robiła. Więc jako dziecko przez naśladownictwo nauczyłam się również tej mądrości.
7. Kolejny punkt związany z opalaniem: podobnie jak moja mama nigdy nie byłam na solarium i zapewniam, że nie będę.
8. Zawsze zmywaj makijaż. Nigdy ale to nigdy nie zdarzyło mi się spać w makijażu czy to po studniówce, weselach czy po szalonych studenckich imprezach. w nocy skóra ma się regenerować a nie kisić pod podkładem, pudrem czy co tam jeszcze mamy nałożone zmieszanymi z kurzem, sebum i innym brudem. Straszne.
9. W lato używaj lżejszych kremów a zimą chroń skórę przed mrozem.
10. Kremem przeciwzmarszczkowym na noc posmaruj również ręce. Jak już wiemy nie używam przeciwzmarszczkowych ponieważ walczę z niedoskonałościami.
11. Do makijażu potrzebne jest dobre światło.
12. Dzięki mojej mamie nauczyłam się również, że warto ładnie pachnieć a więc perfumy, perfumy i jeszcze raz perfumy. Moje pierwsze perfumy kupiła mi moja mama i była to Pur Blanca z Avon.
rad zapewne było o wiele więcej, ale ponieważ tak je przyswoiłam, że stały się dla mnie oczywistością mogę ich w tym momencie nie pamiętać za co przepraszam Was i moją Mamę oczywiście.
Moja mama była również kobietą która wprowadziła mnie w tajniki makijażu. Pamiętam jako berbeć siadałam na taborecie w kuchni i patrzyłam jak moja mama się maluje. Pamiętam również, że moja mama malując się opowiadała mi co robi i w jakim celu. Ot taki pierwszy w życiu mój tutorial makijażowy ;) Mama kupiła mi również pierwsze kosmetyki tusz do rzęs, puder i cień do powiek.
Moja mama pokazała mi podstawy pielęgnacji i makijażu. swoje bazowe informacje posiadam od niej. a jak było w Waszym przypadku?
3. Nie używaj za ciemnego podkładu. To również całkiem oczywista uwaga, ale widzę że nie które dziewczyny nigdy jej nie otrzymały.
4. Używaj różu do policzków, ale mądrze. Róż odświeża wygląd skóry, ale użyty w nadmiarze sprawia że wyglądamy jak przysłowiowa "ruska lala".
5. Używaj kremów do twarzy. Nawet obecnie kiedy jestem już dorosłą kobietą mama zapytała mnie czy przeciągam krem na noc również na szyję i dekolt. Mówię, że to jest przeciwtrądzikowy (ponieważ mimo wieku musicie wiedzieć, że ciągle mam i pewno będę miała niedoskonałości) na co moja mama skwitowała "Będziesz później żałować". Ma racje ponieważ wiek widać po kilku szczegółach: dłoniach, szyi i dekolcie. Niestety nie wydaje mi się abym na szyje miała rozprowadzać krem przeciwtrądzikowy. Gdybym używała przeciwzmarszczkowego to jak najbardziej.
6. Moja mama nie leży plackiem na słońcu i się nie opala, bo to nie zdrowe. Nie pamiętam, aby kiedykolwiek to robiła. Więc jako dziecko przez naśladownictwo nauczyłam się również tej mądrości.
7. Kolejny punkt związany z opalaniem: podobnie jak moja mama nigdy nie byłam na solarium i zapewniam, że nie będę.
8. Zawsze zmywaj makijaż. Nigdy ale to nigdy nie zdarzyło mi się spać w makijażu czy to po studniówce, weselach czy po szalonych studenckich imprezach. w nocy skóra ma się regenerować a nie kisić pod podkładem, pudrem czy co tam jeszcze mamy nałożone zmieszanymi z kurzem, sebum i innym brudem. Straszne.
9. W lato używaj lżejszych kremów a zimą chroń skórę przed mrozem.
10. Kremem przeciwzmarszczkowym na noc posmaruj również ręce. Jak już wiemy nie używam przeciwzmarszczkowych ponieważ walczę z niedoskonałościami.
11. Do makijażu potrzebne jest dobre światło.
12. Dzięki mojej mamie nauczyłam się również, że warto ładnie pachnieć a więc perfumy, perfumy i jeszcze raz perfumy. Moje pierwsze perfumy kupiła mi moja mama i była to Pur Blanca z Avon.
rad zapewne było o wiele więcej, ale ponieważ tak je przyswoiłam, że stały się dla mnie oczywistością mogę ich w tym momencie nie pamiętać za co przepraszam Was i moją Mamę oczywiście.
Moja mama była również kobietą która wprowadziła mnie w tajniki makijażu. Pamiętam jako berbeć siadałam na taborecie w kuchni i patrzyłam jak moja mama się maluje. Pamiętam również, że moja mama malując się opowiadała mi co robi i w jakim celu. Ot taki pierwszy w życiu mój tutorial makijażowy ;) Mama kupiła mi również pierwsze kosmetyki tusz do rzęs, puder i cień do powiek.
Moja mama pokazała mi podstawy pielęgnacji i makijażu. swoje bazowe informacje posiadam od niej. a jak było w Waszym przypadku?
Ekstra post, bardzo inspirujacy, i super rady! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje.
UsuńSwietny wpis :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;)
Usuń