Dziś zaczniemy tę serię a każdy tydzień w pracy zaczyna się od Poniedziałku.
Poniedziałek dzień kiedy trzeba pożegnać niedzielny błogostan i wrócić karnie w trybiki maszyny zwanej pracą. Tydzień, który sobie wybrałam na tą serię zapowiada się hardcorowo gdyż w poniedziałek temperatura oscylowała w okolicy 33C a wtorek i reszta tygodnia wcale nie ma być chłodniejsza.
Pracuje w biurze ale nie mam klimatyzacji więc tyle dobrego, że po słońcu nie latam.Po tym wstępie przejdźmy do makijażu. Do jego wykonania użyłam:
Pracuje w biurze ale nie mam klimatyzacji więc tyle dobrego, że po słońcu nie latam.Po tym wstępie przejdźmy do makijażu. Do jego wykonania użyłam:
* puder bambusowy z Biochemii Urody KLIK,
* róż to MAC w odcieniu ALL day,
* do konturowania puder HD z Inglota w odcieniu 505 (KLIK),
* Mary- Lou od The Balm jako rozświetlacz (przegląd rozświetlaczy z porównaniem można znaleźć TUTAJ oraz TUTAJ)
* tusz to oczywiście Clinique High Impact Mascara na którym mogę polegać nawet w największe upały oraz deszcze KLIK
* cienie do powiek do : slated carmel w załamaniu powieki zaś na powiekę ruchomą pigment z MACa w odcieniu Naked.
Na usta nałożyłam konturówkę i szminkę z Golden Rose Velvet matte o nr 18 KLIK
Powiem, że cały makijaż (nie licząc szminki oczywiście, która się "zjadła") wytrzymał bez poprawek 9 godzin.
A Wy malujecie się do pracy w takie upały czy jednak wolicie znosić je bez dodatkowej warstwy na twarzy?
A Wy malujecie się do pracy w takie upały czy jednak wolicie znosić je bez dodatkowej warstwy na twarzy?
Kochana!
OdpowiedzUsuńJeszcze korektor pod oczy :)
Ten kolor pomadki, chociaż do Ciebie pasuje, podkreśla siniaczki/ worki pod oczami.
Dziękuje. Okulary trochę zakrywają :P Ale postaram się "zaszpachlować" cienia ;)
Usuńpaletka too faced wygląda świetnie, chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie i pachnie bosko... ja już pragnę tej semi-sweet :)
Usuń